wtorek, 29 grudnia 2015

Nadzieja X



        Kiedy brunet podszedł do niej, była już pewna, że to Olivier.
- jak … - zapytała zdezorientowana. Przecież był w więzieniu, przecież ich dom jest chroniony przez zaklęcie fideliusa. – o nie…Aleks – szepnęła, a w jej oczach stanęły łzy – Ty bydlaku – krzyknęła mu w twarz, próbując się wyrwać.  Były tylko dwa sposoby na złamanie tego zaklęcia, albo Aleks sam mu je wyjawił, w co nie wierzyła, albo ten potwór go zabił. Jedna po drugiej łzy spływały po jej policzkach. Przed oczami stanęła jej twarz Aleksa obejmującego Kate i ich małej córeczki biegającej wokół nich - jak mogłeś – jedno cios, a jej kolana uderzyły o posadzkę salonu. Nie miała czasu zareagować, Olivier złapał ją za nadgarstki i pociągnął do góry.

niedziela, 6 grudnia 2015

Nadzieja IX



Witam :) prezent na Mikołaja mam nadzieję, że się spodoba :) Zdecydowany zwrot akcji :) Rozdział niestety nie jest poprawiony :) dlatego proszę o wyrozumiałość jeżeli chodzi o błędy :) życzę miłego czytania :)
pozdrawiam Wasza Dreamer


        


            Kiedy przekroczyli próg swojej rezydencji, Hermiona poczuła nieprzyjemny dreszcz , który przebiegł po jej plecach. Jednak zignorowała go zwalając winę na zmianę klimatu. Draco zaoferował się, że zrobi im kolację, a w tym czasie ona będzie mogła się odświeżyć. Powolnym krokiem skierowała się do sypialni na drugim piętrze. Po mimo mroku jaki panował w domu, nie potrzebowała zaświecać światła, bo czuła się bezpieczna. Wiedziała, że nic jej już nie grozi. Kiedy dotarła do swojej sypialni nacisnęła klamkę i otworzyła drzwi. Poczuła delikatny powiew wiatru. Karcąc Draco za nieodpowiedzialne zostawienie otwartego okna podeszła i je zamknęła, przy okazji rozglądając się po ogromny ogrodzie. Była szczęśliwa. Gdyby ktoś kilka lat temu powiedział jej, że jeszcze znajdzie w życiu szczęście z politowaniem pokiwałaby mu głową, a teraz ? Teraz była szczęśliwa i to z kim? Z wrogiem ze szkolnych lat. Nieprzewidywalny jest los i wszystko to co nam przynosi. Odwróciła się od okna nie zauważając postaci w czarnej pelerynie stojącej w cieniu drzew. Czarne kosmyki niedawno ściętych włosów opadały na równie ciemne oczy. Przerażający uśmiech pojawił sie na twarzy nieproszonego gościa. Spoglądał jeszcze chwile na okno, w którym chwilę wcześniej widział brunetkę i zniknął. Hermiona udała się do łazienki. Odkręciła letnią wodę i dodała parę kropel swojego ulubionego olejku do kąpieli. Zrzuciła z siebie ubranie i cała zanurzyła się w ciepłej wodzie. Jak dobrze było zrelaksować się po długiej podróży do domu . Zamknęła oczy i pozwoliła sobie na powspominanie ich pobytu na Hawajach.
           
Theme by Mia